sobota, 9 maja 2020

PRZEDPREMIEROWO „GRZESZNI.AROGANT” ANA ROSE




TYTUŁ   „Grzeszni. Arogant” 
AUTOR   Ana Rose 
ILOŚĆ STRON   372
DATA PREMIERY   25.05.2020
WYDAWNICTWO   Waspos 




Na samym początku chciałabym podziękować autorce książki za zaufanie, którym obdarzyła wybierając mnie na swojego recenzanta. „Grzeszni. Arogant” miałam przyjemność przeczytać w wersji ebooka. Przez co książkę czytało się w błyskawicznym tempie. Każdą książkę Any Rose czyta się bardzo szybko, trafiłam do mnie od pierwszych stron. 



„Dzikie imprezy dają możliwość odreagowania młodym po trudach życia codziennego, ale to, z czym ja sobie muszę radzić, nie zniknie za pomocą alkoholu.” 

Główną bohaterką jest młoda i piękna Liv. Po słowach „młoda i piękna” możemy spodziewać się wokół niej grona adoratorów. Liv przeżyła wiele, można nawet powiedzieć, że za wiele jak na tak młodą osobę. 
Ze względu na złe wydarzenia przeprowadza się do wujka i cioci oraz kuzyna, a dokładniej przeprowadza się do Miami. W nowym mieście próbuje walczyć z demonami przeszłości  i żyć tak jakby nigdy nie miała żałować. Na pozór dom wujostwa wygląda na bezpieczną przystań, gdzie Liv może uznać ją za nowym dom, ale mieszkający tam przyjaciele kuzyna mogą szybko zburzyć spokój, a już na pewno zrobi to jeden bardzo przystojny chłopak. 
W jej życiu pojawia się wiele zawirowań takich jakich przeprowadzka czy nieznośny osobnik płci męskiej. Liv jest pozytywną osobą. Dziewczyna, mimo że została skrzywdzona przez los pozostała optymistycznie nastawiona do życia, pełna wdzięku, szczęścia i szalonych pomysłów. To mnie w niej właśnie urzekło.



 „Nasz pocałunek jest jednym wielkim zapalnikiem wszelkiej maści fajerwerków, które strzelają całą gamą kolorów i roztaczają się wokół nas z tlącym się pożądaniem.” 


Podczas czytania śmiałam się jak głupia, poczucie humoru między bohaterami doprowadzało mnie do nieokiełznanego śmiechu. Zżyłam się Liv i całą paczką znajomych, trochę mi smutno, że tak szybko się to skończyło, ale wszystko co dobre szybko się kończy. Lubię twórczość Any Rose, można miło spędzić czas i będę ją polecać każdemu, również znajomym i rodzinie. Historia Liv jest ciężka jak i momentami zabawna oraz przerażająca. Warto się z nią liczyć. Mam nadzieje, że większość osób czeka na premierę. Gorąco zachęcam do poznam Liv jak reszty paczki z Hunterem na czele, uwierzcie, zakochacie się w nim. 



OCENA
4/5 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

♣ Za wszystkie komentarze z góry dziękuje
♣ Jeżeli w komentarzu pozostawicie link do swojego bloga, na pewno go odwiedzę!

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia